WSPÓLNOTA MIESZKANIOWA |
Mieszkając wcześniej na warszawskim osiedlu nie spotkaliśmy się z taką nietolerancją i złośliwością co tutaj, na Promyka. Czytając te forum mam wrażenie, że każdy stara się zirytować drugiego, a tłumaczenie co to jest symbioza - przepraszam, ale nie chciałabym mieć Państwa za sąsiadów drzwi obok. Emocje i złośliwości na bok, a piszmy jakie sensowne rozwiązania proponujemy. Użytkownik Trener_Isb z pewnością przekaże nasze pomysły zarządowi. 1. Przez trawnik na skróty ze sklepu nie przechodzą tylko mieszkańcy Promyka 49, ale także mieszkańcy Rzewuskiego, Wierzbowej, Kaczej etc. Propozycja: jeśli komuś przeszkadza wydreptana trawka, to trzeba ułożyć płyty (bo ładnie wyglądająca kostka brukowa wygeneruje pewnie większy koszt) 2. Jeśli komuś przeszkadza, że ktoś zaparkuje w garażu, a następnie przez garaż wyjdzie do sklepu... Na to propozycję mam tylko jedną: proszę usiąść i zrelaksować się. Czy z garażu mam podjechać windą na parter, wyjść przez furtkę i dopiero do sklepu? To może przy okazji zachaczę jeszcze o patio, ławeczkę .... 3. Osobiście mnie najbardziej denerwuje parkowanie samochodów wzdłuż Rzewuskiego. Mam dość obijania się o permamentnie stojącego czerwonego matiza, granatowego opla - wymieniać tak mogę dalej. Stwarza to niebezpieczeństwo i dyskomfort dla pieszych. Zdarza się, że jakiś samochód zaparkuje tuż przy pasach. Co z miejscami parkingowymi, o których głośno dyskutowaliśmy na pierwszym zebraniu? |